Berlinka
to popularna obecnie nazwa hitlerowskiej autostrady, która miała
połączyć niemiecką stolicę z pozostającym na rubieżach III Rzeszy Królewcem
(Königsberg, obecnie Kaliningrad). Ideę takiej inwestycji przedstawił w 1933
roku w Królewcu Generalny Inspektor Niemieckich Dróg Generalinspektor für das
deutsche Straßenwesen dr inż. Fritz Todt
[1]. Natychmiast przystąpiono do jej realizacji rozpoczynając budowę na
odcinkach Berlin - Szczecin i Elbląg -Królewiec, gdzie pierwsze szpadle wbili
odpowiednio ówczesny premier Prus Hermann Göring
w grudniu 1933 roku (koło Finowfurt
[2]
i Gauleiter Erich Koch w dniu 19 grudnia 1933 roku (w okolicy
Pomorskiej Wsi)[3]
Berlinka była jedną z wielu realizowanych w tym czasie inwestycji drogowych
w Niemczech.
Hitler
przejmując ze swoją partią (NSDAP) władzę w Niemczech, w 1933 roku,
rozwinął program budowy państwowych autostrad (tzw. Reichsautobahn, w skrócie
RAB), wykorzystując finanse Kas Bezrobotnych (Reichsarbeitslosenversicherung)
oraz wcześniejsze plany (towarzystwo
HAFRABA)). We wrześniu 1936 roku III Rzesza miała już 1000
kilometrów autobahnów
. W tymże roku (w dniu 27 września) oddano do użytku autostradę z
Berlina do Szczecina, a w 1938 z Elbląga do Królewca (jednojezdniową). W czasie
wojny budowano kolejny odcinek berlinki ze Szczecina do Lisowa (ZOBACZ:
DATY
oraz wykonano prace ziemne aż do okolic Kościerzyny na Pomorzu Gdańskim.
Roboty te prowadzili więźniowie i jeńcy wojenni w obozach pracy (ZOBACZ
spis obozów
. W 1945 roku, w momencie kapitulacji, III Rzesza zostawiła w spadku 3896
kilometrów>
Więcej>>>
O zmienności planów co do przebiegu
berlinki przez Pomorze świadczą te stare, niemieckie mapy: z 1937
roku,
czarno-biała
i
kolorowa
z 1938, z 1939 (12,
z1940, z 1941(1,2,>legenda,
kolejowa
z 1942, z
1944
oraz
plan
z niemieckiego czasopisma. Jednak bezdyskusyjne na ich podstawie, w
porównaniu z obecną mapą dróg i ich rzeczywistym wyglądem oraz stanem, jest to,
że za funkcjonujące odcinki berlinki należy uznać następujące drogi:
- autostradę A11, z Berlina (konkretnie z obwodnicy
zwanej Ringiem, czyli A10) do granicy z Polską w Kołbaskowie,
- autostradę A6, z Kołbaskowa do Szczecina - Dąbie
(Kijewo),
- drogę ekspresową nr 6/3, czyli S6/S3 ze
Szczecina - Dąbie do Szczecina - Wielgowo (po 8 kilometrach, aby
kontynuować podróż w ramach dróg numer 3, albo numer 6 [będącej
jednocześnie drogą międzynarodową E28 Berlin - Gdańsk] należy
zjechać z RABu, w kierunku na Gdańsk i Świnoujście, na drogę zwaną
przed wojną
Bäderstraße),
- drogę wojewódzką nr 142 (DW142) ze Szczecina -
Wielgowo (Rzęśnica) do Lisowa k. Chociwla ,
- drogę krajową nr 22 (projektowaną S22) z Elbląga
do granicy z Rosją w Grzechotkach,
- rosyjską drogę P516 (planowaną w przyszłości
autostradą) od granicy z Polską do obwodnicy Kaliningradu.
W okolicy Lisowa k. Chociwla, RAB krzyżuje się z DK20 i tutaj kończy
się jako zbudowana droga. Dalej istnieją pozostałości przygotowanego
terenu pod autostradę, ciągnące się regularnie przez Pomorze do
Barwic (zobacz:
mapa z 1975r. i
mapy topograficzne z lat 70-tych,
zdjęcia satelitarne k. Szczecinka. Ślady po pracach ziemnych
można napotykać także dalej, nawet pod Kościerzyną!
Jeśli przyjrzymy się wspomnianym wyżej mapom z 1938 i 1939, to
dostrzeżemy, że w okresie poprzedzającym II Wojnę Światową,
planowano poprowadzić autostradę przez Szczecinek w rejon
Człuchowa i Chojnic. I z Chojnic do Malborka jeszcze ciągle możemy
jeździć po drodze z betonowych płyt, z nieźle wyprofilowanymi
zakrętami, jednakże z kolizyjnymi skrzyżowaniami, w dodatku
przecinająca część miejscowości występujących na tej trasie. Dla
wielu osób to także jest berlinka, jednak
niektórzy
tak określają nawet całą drogę krajową nr 22. ZOBACZ:
artykuł "Droga do wojny".
Hitler od końca 1938
roku domagał się od Polski między innymi zgody na zbudowanie eksterytorialnej
autostrady przez polską część Pomorza Gdańskiego. Miała ona połączyć Prusy z
resztą III Rzeszy. Polacy nie zgodzili się (choć koncepcję samej autostrady
rozważano), zatem zamiar (budowy autostrady) można było zrealizować dopiero
po zajęciu
Pomorza[6]
i Polski we wrześniu 1939 roku. Wtedy to powstała w szybkim tempie
wspomniana droga płytowa oraz most pod Tczewem, być może planowany wcześniej
jako element autostrady[7]
. Być może stało się tak dlatego, ponieważ ten odcinek ówczesnej
niemieckiej drogi nr 1 był w najgorszym stanie, więc pilnie potrzebowano
zbudować drogę o dobrych parametrach.
Od drugiej połowy lat 90. polskie odcinki (przejezdnej części)
berlinki są powoli modernizowane. Wyremontowano już 22 z 29 kilometrów
krótkiej autostrady A6 pod Szczecinem, do przebudowy szykowany jest jej ostatni
fragment. Na trasie z Elbląga do granicy z Rosją w Grzechotkach odbudowano
cztery kluczowe obiekty: trzy zniszczone mosty oraz uszkodzony wiadukt,
dzięki czemu przywrócono jej drożność.
Po
wielu perypetiach modernizacja
nawierzchni i pozostałych obiektów inżynierskich ruszyła w 2006 roku i
szczęśliwie dobiegła końca w 2008 roku. Obecnie trwa budowa rosyjskiej części
przejścia granicznego w Grzechotkach - Mamonowie 2 (polski obiekt ukończono w
2006 roku). W 2007 roku ukończono remont oraz budowę drugiej jezdni wokół
Elbląga (wraz z remontem starej jezdni). Wcześniej, bo w 2005 roku skończono
przebudowę węzła
Elbląg-Wschód w wyniku której główny kierunek jazdy niestety
przeniesiono niestety w stronę Warszawy. Po rosyjskiej stronie na 60 %
długości położono już drugą jezdnię (asfaltową) i wykonano inne prace (np.
remont "Czarciego Mostu"), które umożliwiają udostępnienie drogi dla
transgranicznego ruchu. Do końca zbliża się też przebudowa po niemieckiej
stronie.
Jednakże brakuje dobrej drogi z metropolii gdańskiej (a więc pasa od
Elbląga do Lęborka, albo nawet Słupska) do granicy z Niemcami. A wystarczyłoby
dokończyć budowę autostrady ze Szczecina do Barwic oraz rozważyć jej dalszy
przebieg na wschód, tj. rozwidlenie na dwie trasy (jedną do Chojnic i drugą
idącą blisko Słupska i Lęborka do Trójmiasta) lub poprowadzenie tak jak już
podczas wojny Niemcy zamierzali (przez Bytów, Kościerzynę, do Gdańska). O tym,
że można wykorzystać pozostałości po niedokończonych niemieckich autostradach
pokazują inwestycje wykonywane w ostatnich latach na Śląsku. Jako pierwsza
została sfinalizowana budowa autostrady A4 na odcinku Wrocław - Gliwice (2003
rok). W 2006 roku oddano po remoncie odcinek
A4 Krzywa
- Wrocław, a w latach 2007-2008 powstał (na śladzie niemieckich prac
ziemnych) kolejny odcinek autostrady A4 ze Zgorzelca do Krzyżowej. Z
końcem 2006 roku została zrealizowana budowa północnej jezdni przyszłej
autostrady A18 z Olszyny (granica z RFN) do Golnic k. Bolesławca. Również
odcinek A2 między Świeckiem, a Poznaniem jest budowany (z małymi, ekologicznymi
wyjątkami) po śladzie niedokończonej niemieckiej autostrady.
Warto także podjąć budowę autostrady A6 od Elbląga przez Olsztyn, Ełk
(Via Baltica) i Augustów do Grodna, tym samym
wytyczając nowy międzynarodowy szlak E28-bis oraz sprawne
ominięcie Obwodu Kaliningradzkiego dla obszaru strefy Schengen.
Całość utworzyłaby magistralną Autostradę Północną, spinającą całą
północną część Polski, zapewniając jej dogodne warunki potrzebne dla
rozwoju.
|