Gdańsk - podłączenie do autostrady Berlin - Królewiec (Königsberg)
Do autostrady Berlin - Królewiec obszar Gdańska miał być podłączony specjalnym autostradowym łącznikiem, "z grubsza" przypominającym obecną Zachodnią Obwodnicę Trójmiasta.
Schemat i plany pokazyjące pomysły podłączenia Gdańska do autostrady Berlin - Królewiec.
W ramach tego układu komunikacyjnego przebegającego przez Straszyn, Borkowo, Kowale, Zakoniczyn i Szadółki duże znaczenie miała mieć trasa odbijająca przy granicy Jasienia z Migowem do Wrzeszcza. Prace ziemne we Wrzeszczu pod odcinek od ul. Traugutta do obecnie planowanego skrzyżowania z ul. Powstańców Warszawskich (i dalej po śladzie tej ulicy) wykonano przed 1929 r. Miała tam powstać miejska arteria z tramwajem na Suchanino. Z powodu światowego kryzysu gospodarczego inwestycję nieukończono. Wrócono do niej w 1939 roku. Od charakterystycznego łuku między ul. Grodzieńską, a ul. Sobieskiego, w Diabełkowie (niem. Düvelkau) postanowiono poprowadzić arterię do autostradowego łącznika berlinki. W dniu 18.09.1939 r. odbyła się inauguracja budowy przy ul. Wileńskiej. O tym wydarzeniu napisała toruńska (już niemiecka) gazeta: w dniu 21.09.1939 r. oraz w dniu 26.09.1939 r (zdjęcia).
Współcześnie na trasie robót ziemnych z lat 20. na odcinku z Wrzeszcza do Diabełkowa (do skrzyżowania z planowanym przedłużeniem ul. Powstańców Warszaskich) planowana jest budowa ul. Nowej Politechnicznej (a na odcinku od Nowopolitechnicznej do ul. Beethovena przedłużenie ul. Powstańców Warszawskich). Dalszy przebieg Nowej Politechnicznej (z Diabełkowa do Nowej Bulońskiej) miasto wyznaczyło wzdłuż Potoku Królewskiego i dalej pod estakadą ulicy Rakoczego w kierunku ul. Myśliwskiej. Ślady prac z lat 40. z Diabełkowa do Migowa wskutek zabudowania tego terenu uległy całkowitemu unicestwieniu.
Widok z ul. Wileńskiej w kierunku Wrzeszcza na ślad robót z lat 20. i obecną rezerwę ulicy Nowej Politechnicznej. W tle widać komin Politechniki Gdańskiej. Stąd do ul. Traugutta jest prawie 600 metrów. | Widok z ul. Wileńskiej w stronę Migowa. Tutaj, po lewej stronie widocznego śladu, w 1939 roku odbyła się inauguracja budowy. Gdzieś tutaj mamy granicę między Diabełkowem, a Królewską Doliną. |
18.09.1939 r., Gdańsk-Wrzeszcz-Diabełkowo. Robotnicy przygotowywują tablicę do uroczystości inaugurującej budowę autostrady jaka za chwilę będzie miała miejsce po drugiej stronie widocznej w tle obecnej ul Grodzieńskiej. Po prawej domki Albert Forster Siedlung przy obecnej ul. Grodzieńskiej i Wileńskiej. | Gapie stoją na obecnej ul. Wileńskiej (Robert-Ley-Straße), w tle skrzyżowanie z poprzecznie przebiegającą ul. Sobieskiego (Königstaler Weg), a za nią ul. Jarową (Schluchtweg). Wśród hitlerowskich dygnitarzy gauleiter Albert Forster. |
Kolejne ujęcie tego samego miejsca, wagoniki już pełne. | Jak głosi podpis gauleiter Forster rozpoczyna budowę autostrady Berlin - Gdańsk. W tle widać słupy telefoniczne ze smołowanego drewna stojące przy ul. Wileńskiej. |
~250 metrów dalej od miejsca inauguracji z 1939 roku, widok w kierunku Wrzeszcza. W tle budynek Wydziału Chemii. Na wprost wygładzony ok. 1929 roku teren pod linię tramwajową, w 1939 rozbudowany pod autostradę. | ~70 metrów dalej, widok w kierunku Wrzeszcza. Chyba mniej więcej w tym miejscu (na wysokości nie widocznej po lewej przepompowni)ze śladu z 1929 r. zaczęto budować przedłużenie autostradowe. |
~200 metrów dalej. Po prawej droga gruntowa (na śladzie prac sprzed 1929 r.) w charakterystycznym łuku w kierunku Suchanina. W tle żółty budynek to przepompownia. Na wprost za drzewami sylwetka gmachu Wydziału Chemii Uniwersytetu Gdańskiego. Zdjęcie wykonano od strony ul. Sobieskiego, z miejsca gdzie planowane jest nowe usytuowanie projektowanego odcinka przedłużonej ul. Powstańców Warszawskich (skrzyżowanie z ul. Nową Politechniczną w kształcie litery T.). | Widok z okolicy dzisiejszej ul. Suwalskiej. Na pierwszym planie Albert Forster Siedlung. Zdjęcie z Krannhals, Hansestadt Danzig, Danzig 1942. Fotografia pochodzi chyba sprzed 18.09.1939 r. gdyż nie widać śladu prac w kierunku Migowa. W tle stare Diabełkowo, dalej ul. Wagnera i przygotowany przed 1929 r. ślad pod ulicę Powstańców Warszawskich. |
Wchodzimy na rezerwę terenu pod dalszy przebieg Nowej Politechnicznej. Początkowo sądziłem, że rezerwę wyznaczono na śladzie prac ziemnych z lat 1939-40, jednak różne mapki (w tym ta mapka) i później kolejne informacje, rozwiały te wątpliwości. Wygląda na to, że autostradę budowano po północnej stronie potoku i przebieg obu tras ponownie styka się dopiero przy kościele w Migowie, przed dobrze zachowanym półwykopem.
Fragment mapy z 1972 roku (skala 1:10 000) z widocznym śladem prac po północnej stronie Potoku Królewskiego, rowem przeciwczołgowym z 1944 roku (w jego śladzie później wydłużono ul. Wilanowską do obecnego ronda z ul. Jaśkową Doliną) i miejscem gdzie w latach 70. wykonano wspomniany wyżej zbiornik wodny.
Warto jeszcze zobaczyć dwie mapy pokazujące to miejsce: z 1955 roku oraz z 1978 roku oraz fragment zdjęcia lotniczego z 1944 roku.
Przed 1976 r. Migówko (Morena). Widok ze wzgórza obok obecnego rzymskokatolickiego Kościoła Bożego Ciała. Na pierwszym planie w poprzek zdjęcia obecna ul. Piecewska (przechodząca w ul. Trzy Lipy). Po prawej zabudowania Migówka. Między nimi a autem po lewej obecnie znajduje się parking. "Nad" Migówkiem widoczny autostradowy ślad (wyrównany teren) wzdłuż wykopu opadającego w kierunku Diabełkowa. W jego miejscu obecnie znajduje się Zespół Kształcenia Podstawowego i Gimnazjalnego Nr 20 (SP1 + Gim 27) przy ul Gojawiczńskiej 10. W prawym, górnym rogu fotografii kominy elektrociepłowni. Fot. z www.morena.com.pl/kronika/index.php . | To samo miejsce widziane nieco bardziej w prawo (w tle widać ulicę Schuberta).Około 30 lat wcześniej. Fotografia z internetu, pokolorowana. |
W zastępstwie zlikwidowanego i zabudowanego wykopu poautostradowego (skutkiem czego kompletnie niewidocznego) i innych śladów prac, podążamy równolegle, po nowym śladzie przeznaczonym pod ul. Nową Politechniczną.
Tuż przed tym wykopem (od strony Wrzeszcza) kończy się projekt Nowej Politechnicznej miejscami idącej po przedwojennym śladzie. Za wykopem teren dość stromo opada w dolinę Potoku Siedleckiego, na którym wybudowano szeroki na około 200 metrów przepust (okolice ul. Kraśnięta). Prawdopodobnie więc miał na nim zostać usypany wysoki nasyp niwelujący różnicę wysokości.
Przepust nad Potokiem Siedlickim, odpowiednio po stronie wschodniej i zachodniej (drzewo w tle po lewej stronie znajduje się w pobliżu wschodniego wylotu). |
Kolejny przepust znajduje się blisko ul. Kartuskiej (okolice ul. Jeziorowej). Po wojnie nowi gospodarze zlikwidowali wszelkie ziemne ślady powstałe w wyniku budowy autostrady. Ostał się tylko ten obiekt zlokalizowany nad strumykiem będącym dopływem do Potoku Siedlickiego. Ma szerokość około 50 metrów.
Wschodni wylot, zniszczony. W tle drzewo przy wlocie zachodnim. | Wlot zachodni. Oba zdjęcia z 22.05.2010 r. |
Na drodze do ul. Jabłoniowej (dawnej szosie Szadółki - Ujeścisko) trasa musiała pokonać dość spore wzgórze w Szadółkach. Jego wysokość i brak prac początkowo skutecznie zniechęcał mnie do uwierzenia, że w tym miejscu budowano autostradę. Jednak to właśnie gdzieś w tej okolicy w 1940 roku widział budowę dawny mieszkaniec Ujeściska (niem. Wonneberg). Za ul. Warszawską jeszcze na mapie z 1972 r. widnieją ślady po budowie.
Obecnie dopiero na Potoku Oruńskim natrafimy na pozostałość prac po budowie. To kolejny przepust. Od powodzi w 2001 roku jest nieużywany. Uległ wtedy zatkaniu, a rzeczka wyżłobiła sobie nowe koryto.
Za Potokiem Oruńskim, już na terenie Zakoniczyna, ostały się dwie długie, ziemne pryzmy. Wkrótce ulegną likwidacji, gdyż powstaną tam bloki Osiedla Jabłoniowa.
Nad Potokiem Kozackim przepust być może nie powstał lub też został z jakiegoś powodu rozebrany. Na mapie z 1972 roku nie występuje. Zaznaczone są natomiast pryzmy ziemne między ul. Świętokrzyską, a obecną ul. Ofiar Grudnia 70 w Łostowicach. Uległy splantowaniu (istniały jeszcze w 1953 roku), ale ostał się przepust nad Potokiem Kowalskim.
Ostał się też tajeminczy przepust zlokalizowany między Potokiem Kowalskim a ul. Ofiar Grudnia 70 oraz kilka pryzm.
Przepust (sztucznie rozświetlony) od strony północnej. Południowego wlotu nie widać. Jedna z pryzm która ostała się w pobliżu (w tle kościół św. Kingi w Kowalach). Zdjęcia z 05.04.2020. |
Kolejne, nieistniejące już pryzmy zaznaczono za drogą Borkowo - Jankowo. Tam też wciąż stoi przepust nad Potokiem Św. Wojciecha. W latach 70. wykorzystano go przy budowie trójmiejskiej obwodnicy (ZOT).
600 metrów na południe, ledwie 20 metrów na zachód od obwodnicy można było na trafić na kolejny przepust. W 2010 roku został rozebrany. Miejsce w którym został zbudowany znajdzie się dokładnie "w kółeczku" zjazdu z ZOT na POG (węzeł Południowy).
W książce Brunona Zwarry "Gdańsk 1939" w dwóch relacjach pojawia się motyw budowy autostrady. Brunon Peta skierowany przez urząd zatrudnienia pracował (chyba wiosną 1940 roku) w firmie "Walter Woelke" budując autostradę niedaleko Gdańska. Antoni Potrykus wspomina o budowie w Maćkowych (miał tam pracować wiosną 1940 roku). Obaj niestety już nie żyją. Autor książki nie ma w tej sprawie wiedzy (Brunon Zwarra, relacja ustna, marzec 2004 r.). Możemy się tylko domyślać, że obaj panowie pracowali prawdopodobnie w okolicy Kowal, Borkowa i Straszyna.
Dalsze słąbo widoczne ślady znajdujdziemy w Straszynie vis a vis Biedronki, a następnie już za Radunią w okolicy Juszkowa. Poniżej fragment mapki topograficznej z obszarem między Straszynem, a Juszkowem. Widoczna rzeka to Radunia, obok niej droga Straszyn - Juszkowo i linia kolejowa Stara Piła (przez Straszyn) - Pruszcz Gdański.
W przeszłości śladów było więcej, co jak zwykle uwidocznia nam mapa z 1972 roku:
Jeszcze więcej śladów zaznaczono na mapie z 1959 roku.
Obecnie są one dostrzegalne jedynie na numerycznych danych wysokościowych (lotniczy laser skanigu). Udostępnia je od 2013 roku portal Geoportal w usłudze Lidar.
Zamieszczone tu teorie te znajdują potwierdzenie na powojennych zdjeciach lotniczych. Na ten temat póki co więcej nie mogę powiedzieć.
I nieco dalej na południe, fotomontaż węzła koło Borzęcina, czyli skrzyżowanie berlinki z łącznikiem do Gdańska (północ) i planowaną autostradą w kierunku Bydgoszczy. Autorstwo: Piotr Zembrzuski.
Oraz wersja "mapowa". Autorstwo: Piotr Zembrzuski.
Prowadzone były również prace w kierunku Elbląga. Ślady ostały się przy drodze Pruszcz Gdański (gdzie były obozy pracy) - Cieplewo, przy magistrali kolejowej.
Charakterystyczne ślady znajdziemy także za Wisłą, w miejscowości Stawiec.
I na koniec niemieckie dokumenty, które potwierdzają moje wcześniejsze, powyższe ustalenia. Oto wybrana strona z prezentacji pokazanej w kwietniu 2014 na XXII Ogólnopolskim Zjeździe Historyków Studentów:
Prezentację przygotowała pani Jagoda
Załęska-Kaczko, która też dotarła do poniższych map z berlińskiego archiwum:
http://www.berlinka.pcp.pl/berlinka2/Danzig-Posen_Geplante_1940.html
http://www.berlinka.pcp.pl/berlinka2/Autobahn_Berlin-Koenigsberg_Westpreussen_1941.html
A to pokolorowana przez Piotra Zembrzuskiego fotografia z inauguracji w Gdańsku - Diabełkowie: